Reklama

Bez wody, jedzenia i pomocy. 87-latka spędziła 8 godzin w karetce pod szpitalem

Redaktorzy
07/01/2021 09:55

Covid-19 i brak wolnym miejsc do hospitalizacji. Dwa wrocławskie szpitale odmówiły przyjęcia na oddział 87-latki. Kobieta spędził 8 godzin w karetce. Konieczna była interwencja żandarmerii wojskowej.

O tym, że system opieki zdrowotnej w Polsce delikatnie mówiąc kuleje, na własnej skórze przekonała się jedna z wrocławskich seniorek. Starsza Pani spędziła osiem długich godzin w karetce w oczekiwaniu na pomoc. Bez picia, bez jedzenia z problemami gastrologicznymi i z załogą karetki, która dzielnie walczyła o przyjęcie kobiety na szpitalny oddział ratunkowy. Bardzo możliwe, że to właśnie dzięki nim, nie podzieliła losu 80- latka z Bielawy, dla którego na pomoc było już za późno. Mężczyzna, odsyłany od szpitala spędził osiem godzin w karetce. Zmarł w chwilę po przyjęciu na oddział. 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 4 stycznia we Wrocławiu. 87-letnia kobieta została zabrana do szpitala karetką pogotowia. Stan zdrowia kobiety nie zagrażał jej życiu, ale był na tyle poważny, że wymagał natychmiastowej hospitalizacji. 

W pierwszej kolejności załoga karetki udała się do najbliżej położonego szpitala przy ulicy Borowskiej we Wrocławiu. Niestety, tłumacząc się powodem braku wolnych miejsc, odmówiono udzielenia pomocy starszej kobiecie. Załoga pogotowia ratunkowego udała się wiec do kolejnej wrocławskiej placówki. W Wojskowym Szpitalu Klinicznym znalazło się miejsce dla 87-letniej kobiety. Odmówiono jednak przyjęcia pacjentki na oddział. 

 Usłyszeliśmy: proszę stąd odjechać. Wymiana zdań pomiędzy załogą karetki a personelem szpitalnego oddziału ratunkowego trwała około 20 minut- relacjonuje  Grzegorz Hummel, który zajmował się transportem kobiety. 

87-latka nie została jednak przyjęta na oddział. Załoga karetki poprosił o pomoc Żandarmerię Wojskową. Okazało się to przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Kobieta po ośmiu godzinach spędzonych w karetce, została przyjęta do szpitala. Obecnie seniorka znajduje się pod opieką lekarzy w szpitalu przy ulicy Weigla we Wrocławiu. Na oddziale internistycznym w/w szpitala wykryto przypadek Covid-19. Jak się później okazało, była to główna przyczyna odmowy udzielenia pomocy starszej Pani. 

Bez wody, jedzenia i pomocy. 87-latka spędziła 8 godzin w karetce pod szpitalem 


 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do