
Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że funkcjonariusze policji będą surowiej karać za brak maseczki ochronnej i niestosowanie się do zarządzonych przez ministerstwo obostrzeń.
– Wprowadzamy politykę "zero tolerancji" dla nieprzestrzegania obostrzeń – oświadczył Niedzielski.
Minister przekazał, że od tego momentu brak maseczki w miejscach, gdzie jest to wymagane, będzie surowiej karane przez policję. Zwolnione z tego obowiązku będą tylko osoby z zaświadczeniem lekarskim.
Od soboty (10.10) w strefie żółtej maseczki będą obowiązkowe. Zmiany dotyczą także zgromadzeń.
– Wprowadzamy wymóg odległości od poszczególnych zgromadzeń co najmniej 100 metrów – poinformował Niedzielski.
Resort zdrowia zakazuje również udostępniania lokali na imprezy i dyskoteki.
Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 2236 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Przekazało także informację o śmierci 58 zakażonych osób, co jest najwyższym dobowym bilansem od początku epidemii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie interesuje mnie co myślisz o pandemii. Możesz uważać, że nie istnieje. Interesuje mnie wyłącznie życie moje i bliskich mi osób. Mam p...dyliard chorób współistniejących, jestem w cholernej grupie wysokiego ryzyka i nie chcę umrzeć, bo jeszcze mam kilka rzeczy do zrobienia. Bardzo też nie lubię udusić się na śmierć w samotności szpitalnej. Ty możesz być "bezobjawowy", ale nie zagwarantujesz mi, że ja też tak przejdę Covid. Nie interesują mnie statystyki: że więcej osób umiera na coś innego, że wiekszość sie wyleczyła itd. Interesuje mnie, że większość tych, co zmarli na Covid, mogli żyć, gdyby tacy jak ty byli bardziej odpowiedzialni i ostrożni. Ok. dwóch tysięcy Polaków już gryzie ziemię, choć wielu z nich mogłoby nadal pracować, cieszyć się wnukami, robić plany. A to tylko dane minimum. Jeśli chcesz narażać siebie, swoich rodziców, swoje dzieci i innych - to twój wybór. Twoje sumienie i twoja odpowiedzialność. Ale ode mnie proszę: 2 metry i maseczka. Taki mam kaprys. I mam do niego PRAWO, jak to wolny człowiek.