600 porcji amfetaminy nie trafi na ulice Wrocławia. Policjanci zatrzymali 39-latka podejrzanego o handel narkotykami

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz handel tymi środkami. Policjanci zabezpieczyli przy okazji realizacji tej sprawy ponad 600 porcji amfetaminy o czarnorynkowej wartości ponad 18 tysięcy złotych. Zatrzymany 39-latek usłyszał już zarzuty w tej sprawie i został tymczasowo aresztowany.

Policjanci wrocławskiego pionu kryminalnego prowadzili działania związane ze zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Uzyskali operacyjnie informację, że interesujący ich mężczyzna przemieszcza się właśnie autobusem komunikacji miejskiej. Policjanci namierzyli pojazd i człowieka. Zatrzymali go, gdy wysiadał z autobusu. Był kompletnie zaskoczony widokiem funkcjonariuszy, czekających na niego na przystanku.

37-latek miał przy sobie kilka porcji amfetaminy, ale policjanci dobrze wiedzieli, że jest to dopiero początek realizacji tej sprawy w tym dniu. Policjanci mieli jeszcze do sprawdzenia jedno z mieszkań na terenie Wrocławia. Dwaj funkcjonariusze zostali z zatrzymanym mężczyzną, a reszta pojechała pod ustalony wcześniej adres. Tam zastali w mieszkaniu 39-letniego mężczyznę, a w jego pokoju ponad 600 porcji amfetaminy. Ich czarnorynkowa wartość została określona na ponad 18 tysięcy złotych. Mundurowi zabezpieczyli też u niego wagę elektroniczną i telefon komórkowy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Tam mundurowi wykonali z nim dalsze czynności procesowe, zabezpieczone narkotyki zostały dokładnie zważone i zabezpieczone.

Resztę dnia mężczyzna spędził w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Nie wyszedł już na wolność, bo zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 39-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, a także zarzut obrotu nimi. W świetle obowiązujących przepisów grozić mu teraz może kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

st. sierż. Dariusz Rajski

źródło