
Policjanci z Kłodzka zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o przywłaszczenie rowerów z jednej z miejscowych wypożyczalni. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca wypożyczył rowery jednak w ogóle nie zamierzał ich oddać. Jednoślady zostały sprzedane po atrakcyjnej cenie. Policjanci działając w tej sprawie odzyskali już utracone mienie, a zatrzymany trafił od aresztu. Grozić mu może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
O przywłaszczeniu własności powiadomiła Policję właścicielka jednej z firm na terenie Kłodzka zajmująca się wypożyczaniem rowerów. Kobieta zawiadomiła, że do jej punktu przyszedł mężczyzna, który okazując dowód osobisty wypożyczył dwa rowery o wartości blisko 4 tysięcy złotych. Zaczęła się niepokoić po tym, jak wypożyczony sprzęt nie został zwrócony w ustalonym terminie. Sprawą zajęli się miejscowi funkcjonariusze i po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie rozpoczęli poszukiwania utraconego sprzętu.
Ustalili miejsce pobytu mężczyzny, który wypożyczył jednoślady i złożyli mu „wizytę”. 28-letni mieszkaniec powiatu Ząbkowickiego zapytany o miejsce przechowywania pożyczonych rowerów w pierwszej chwili nie chciał udzielić informacji policjantom. Jednak funkcjonariusze szybko ustalili, że rowery zostały sprzedane przypadkowo poznanym osobom po atrakcyjnej cenie. Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do przestępstwa przywłaszczenia mienia. Już usłyszał zarzuty.
Pracujący nad tą sprawą policjanci odzyskali rowery, które znajdowały się na terenie powiatu ząbkowickiego.
Mężczyźnie grozić może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie