
Jedna osoba została ranna po eksplozji ładunku wybuchowego domowej roboty. Wybuch nastąpił w pobliżu skrzyżowania ulicy Dworcowej i Kościuszki ok. godz. 14.
Ładunek wybuchowy znajdował się w autobusie linii 145. Paczka wzbudziła podejrzenia kierowcy, który zatrzymał pojazd i wyniósł ją na zewnątrz. Wówczas doszło do eksplozji. W środku znajdowała saletra i gwoździe. Ładunek wybuchł kiedy kierowca odłożył już pojemnik, dlatego nie doznał poważniejszych obrażeń. Gdyby jednak paczka wybuchła w środku autobusu, którym podróżowało kilkudziesięciu podróżnych, skutki jej rażenia mogłyby być bardzo poważne. Według policji nie ma zagrożenia kolejnymi wybuchami, a incydent raczej nie ma podłoża terrorystycznego. Policjanci dopatrują się związku z ostatnimi zamieszkami pod komisariatem Stare Miasto.
Jak powiedziała PAP rzeczniczka MPK Agnieszka Korzeniowska, w autobusie jest zamontowany monitoring, który powinien zarejestrować wizerunek osoby, która pozostawiła pakunek.
Wytypowany jest także potencjalny sprawca. Policja poszukuje wysokiego mężczyzny ok. 180cm w czarnej bluzie z białym napisem na piersiach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie