Wrak auta porzucony na lewym pasie autostrady powodem groźnego nocnego zdarzenia na 174 kilometrze A4. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku

Wczoraj przed północą na 174 kilometrze A4 w kierunku Katowic osobowy Seat uderzył w bariery ochronne. Kierowca porzucił uszkodzone auto na lewym pasie autostrady i zbiegł z miejsca wypadku. W stojący pojazd uderzył z potężną siłą bus. Następnie kilka innych samochodów osobowych najechało na porozrzucane po jezdni części obu aut. Do poszukiwań kierowcy Seata wykorzystano policyjne psy tropiące.

W sobotę (04.06.2022r) około godziny 23:00 na 174 kilometrze autostrady A4 w kierunku Katowic doszło do bardzo groźnego zdarzenia drogowego z udziałem 4 pojazdów osobowych i busa.

Według wstępnych informacji kierujący pojazdem osobowym marki Seat z nieustalonych na ten moment przyczyn uderzył w bariery ochronne po prawej stronie jezdni, a następnie zatrzymał się w poprzek lewego pasa autostrady. Kierowca opuścił pojazd i oddalił się w nieznanym kierunku. 

W stojącego Seata uderza z bardzo dużą siłą dostawczy bus, który w wyniku kolizji traci przednie lewe koło i część zawieszenia. Uszkodzony bus zatrzymał się dopiero ponad pół kilometra dalej.

Na porozrzucane na jezdni części obu pojazdów najechały jeszcze 3 inne auta osobowe. Na szczęście nie doszło do poważniejszych uszkodzeń.

Na miejsce zdarzenia przybył Zespół Ratowników Medycznych, jednak żaden z obecnych uczestników kolizji nie wymagał hospitalizacji.

Kierowca Seata był poszukiwany przez funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalno-Śledczego z psami gończymi. Na obecną chwilę nie ma jeszcze informacji odnośnie statusu poszukiwań.

Autostrada w kierunku Katowic była całkowicie zablokowana przez kilkadziesiąt minut. Potem ruch odbywał się prawym pasem jezdni. Miejsce zdarzenia zostało uprzątnięte około godziny 4 rano.

Wrak auta porzucony na lewym pasie autostrady powodem groźnego nocnego zdarzenia na 174 kilometrze A4. Kierowca zbiegł z miejsca wypadku