
Policjanci z Jawora namierzyli, a bolkowscy zatrzymali złodzieja, który na jednej ze stacji paliw zatankował benzynę i odjechał nie regulując płatności. Już po zatrzymaniu okazało się, że to nie wszystko, co miał na sumieniu kierowca opla. Pojazd, którym się poruszał był niedopuszczony do ruchu, a on sam nigdy nie miał prawa jazdy. Teraz mężczyzna odpowie za swoje czyny przed sądem.
Do zdarzenia doszło na jednej ze stacji benzynowych na terenie Jawora. Tuż po godz. 19.00 młody mężczyzna zatankował benzynę do opla na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Następnie nie płacąc za nią oddalił się z miejsca. O kradzieży paliwa został poinformowany dyżurny jaworskiej komendy, który natychmiast przekazał to wszystkim patrolom będącym w służbie.
Kilka minut po zdarzeniu jaworscy funkcjonariusze w pobliżu Bolkowa zauważyli pojazd, który odpowiadał temu biorącemu udział w kradzieży. O swoich ustalenia powiadomili patrol z bolkowskiego komisariatu. Chwilę później poszukiwany opel został zatrzymany na terenie tego miasta. Za kierownicą tego pojazdu siedział sprawca kradzieży, którym okazał się 28-letni mieszkaniec Zgorzelca.
W trakcie kontroli kierowca nie był w stanie okazać prawa jazdy. Po sprawdzeniach w policyjnych systemach okazało się, że nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania. Dodatkowo samochód, którym się poruszał nie był dopuszczony do ruchu, a w jego bagażniku znajdował się komplet innych, niemieckich tablic rejestracyjnych oraz beczka z olejem napędowym.
Obecnie policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy, w tym czy paliwo i tablice rejestracyjne znalezione w bagażniku również pochodzą z kradzieży.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty w tej sprawie. Teraz za swoje czyny będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie