
Przed Sądem Rejonowym w Lwówku Śląskim odbyła się I rozprawa ws. Tomasza T., który ze szczególnym okrucieństwem zabił swojego psa poprzez wbicie w jego płuco ostrego narzędzia, a następnie jego powieszenie.
„Przyjedźcie, mordują tu psa” – tak brzmiało pierwsze zgłoszenie, jakie otrzymali policjanci z Lwówka Śląskiego. Gdy przyjechali na miejsce, zobaczyli wiszącego na drzwiach stodoły sporych rozmiarów czworonoga. Jego właściciel był pijany, ale miał siłę, by zacząć kopać dla zwierzęcia dół.
29-letni Tomasz T. został oskarżony o znęcanie się nad swoim psem ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura Rejonowa w Lwówku Śląskim zarzuciła mu długotrwałe głodzenie zwierzęcia, uszkodzenie jego płuca ostrym narzędziem, co spowodowało wylew krwi pod opłucną, a następnie jego powieszenie. Pies w chwili „egzekucji” jeszcze żył.
Oskarżony przyznał się do winy i chciał dobrowolnie poddać się karze w wymiarze 1 roku i 2 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Tomasz T. nie zgodził się na zaproponowany przez Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt środek karny w postaci 10-cio letniego zakazu posiadania zwierząt (najwyższy wymiar przewidziany przez ustawę), ponadto prokurator złożył zastrzeżenia do tego wniosku i zgodził się jedynie na 5-cio letni zakaz.
Z uwagi na rozbieżne stanowiska oskarżycieli i oskarżonego sąd rozpatrzy sprawę w marcu 2018 roku.
Oskarżonemu może grozić do 3 lat pozbawienia wolności oraz nawiązka w wysokości do 100 tys. zł. Będziemy walczyć o sprawiedliwy wyrok!
źródło : DIOZ/facebook
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie