
Na głowę założył kaptur. Do hospicjum wszedł jak po swoje. Ze ściany wyrwał skarbonę z datkami od odwiedzających. I uciekł. Po czterech miesiącach zatrzymała go policja. 30-latek przyznał się do kradzieży. Teraz odpowie za nią przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie