
Prywatna przychodnia w Grudziądzu testowała szczepionki na nieświadomych ludziach. Większość z nich to bezdomni. Teraz prokuratura walczy o zadośćuczynienia dla poszkodowanych. - Osoby te nie miały świadomości, w jakim procederze uczestniczą i jakie mogą być tego konsekwencje - mówił Andrzej Kukawski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
W styczniu 2007 roku jedna z przychodni w Grudziądzu podpisała umowę z firmą farmaceutyczną. Umowa dotyczyła trzeciej fazy testów szczepionek przeciwko ptasiej grypie. Na 347 osób biorących udział w badaniu aż w przypadku 236 doszło do uchybień. W sprawie skazano dziewięć osób, w tym troje lekarzy i sześć pielęgniarek. Jednak to nie koniec sprawy.
- Działania prokuratury polegają na kierowaniu pozwów o częściowe zadośćuczynienie za doznaną krzywdę na rzecz pokrzywdzonych. Prokurator będzie żądał każdorazowo po 5 tys. złotych - podkreślił Kukawski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie