
Za kilka miesięcy ma zakończyć się remont Manhattanu, jednej z ikon Wrocławia.
Z remontu budynków chyba najbardziej cieszą się mieszkańcy. – Aż przyjemnie popatrzeć, nawet znajomi mi teraz zazdroszczą – mówi starsza pani. – Dopiero jak wyremontowali, to zobaczyłem, że to taki, kurcze, ładny i ciekawy budynek, choć z czasów komuny – przyznaje student wynajmujący mieszkanie na Manhattanie. Ma tylko nadzieje, że po remoncie właściciel nie podniesie ceny za wynajem.
Strona główna/ Wiadomości/ Najnowsze/ Manhattan – zobacz, jak wyglądają sedesowce pod koniec remontu
Manhattan – zobacz, jak wyglądają sedesowce pod koniec remontu
4 godziny temu Komentarze: 0
Za kilka miesięcy ma zakończyć się remont Manhattanu, jednej z ikon Wrocławia. Już teraz widać, jak bardzo zyskały na wyglądzie wieżowce i jak dzięki odnowionym białym elewacjom okolica placu Grunwaldzkiego - dosłownie - rozjaśniała. Przy okazji remontu skorzystały też ptaki. A ceny mieszkań na Manhattanie poszły w górę.
Previous
Next
Z remontu budynków chyba najbardziej cieszą się mieszkańcy. – Aż przyjemnie popatrzeć, nawet znajomi mi teraz zazdroszczą – mówi starsza pani. – Dopiero jak wyremontowali, to zobaczyłem, że to taki, kurcze, ładny i ciekawy budynek, choć z czasów komuny – przyznaje student wynajmujący mieszkanie na Manhattanie. Ma tylko nadzieje, że po remoncie właściciel nie podniesie ceny za wynajem.
Rzeczywiście. Wszystko wskazuje na to, że po ponad 40 latach od powstania, kultowe już budynki Manhattanu nabrały wyglądu zbliżonego do zamierzeń autorki projektu, Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak.
Remont po 40 latach i wielkie nadzieje
Gruntowny remont elewacji sześciu wieżowców w okolicach pl. Grunwaldzkiego, tworzących zespół znany jako Manhattan, a od kształtu okien nazywanych sedesowcami zaczął się wiosną ubiegłego roku, dając wszystkim, (zwłaszcza mieszkańcom i wielbicielom zabytków z czasów PRL oraz samej autorce projektu) wielkie nadzieję. Ponieważ pierwotnie budynki miały być z białego betonu, autorzy koncepcji modernizacji nawiązali do tej koncepcji. Budynki po ociepleniu są otynkowane w kolorze białego betonu, a okładzina z klinkieru (był w kiepskim stanie) pokryta grafitowym tynkiem.
Remont był konieczny, ponieważ żelbetowe elementy elewacji były w opłakanym stanie, zaczynały się kruszyć. – Po wejściu na rusztowanie okazywało się, że niektóre żelebetowe elementy się rozsypywały, bo stal była skorodowana i trzeba je było demontować i odtwarzać – opowiada Marcin Miłosz, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Piast”, do której należą budynki.
czytaj więcej : wroclaw.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie