
Wczoraj (15.09) przed godziną 23:30 doszło do bardzo poważnego wypadku między zjazdem na Szczawin, a Górzec na tzw. mostku.
Kierowca prowadzący Seata Ibizę jadąc od strony Strzelina, na wyjściu z mostku traci panowanie nad swoim pojazdem na mokrej nawierzchni, zjeżdża na przeciwny pas ruchu po czym spada ze skarpy i uderza w drzewo na wysokości około metra.
Siła jest na tyle potężna, że silnik zostaje wyrzucony na prawy pas(zaznaczone na zdjęciu google). Wraz z silnikiem w tym samym miejscu lądują pozostałe części auta- zderzak chłodnica).
Na miejsce natychmiast zadysponowanie zostają wszystkie służby ratunkowe. Konieczne było wydobycie poszkodowanego przez strażaków, którzy przekazali następnie osobę pogotowiu ratunkowemu. Stan poszkodowanego ratownicy określili jako bardzo ciężki.
Prędkość z jaką podróżował ten kierowca była znaczna. Licznik po uderzeniu zatrzymał się na 160km/h. Samo wyrzucenie silnika na przeciwną stronę (około 50m) może świadczyć jak potężne było to uderzenie. Kierowca podróżował sam bez pasażera. To właśnie od strony pasażera nastąpiło uderzenie w drzewo.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szybko jechał.... teraz będą go powoli nieśli