Reklama

Policjant z Wrocławia, reanimując uratował na ulicy 15 – miesięczne dziecko

09/08/2016 18:11

Dramatyczna sytuacja miała miejsce przed niemieckim konsulatem we Wrocławiu, gdzie zatrzymał się samochód, a kierująca nim zrozpaczona kobieta zaczęła wzywać pomocy. Na wezwanie zareagował natychmiast funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, który pełnił przed konsulatem służbę. Okazało się, że w samochodzie jest małe dziecko, które nagle zaczęło się dusić i sinieć, a po chwili przestało oddychać. Policjant zachowując zimną krew natychmiast zaczął udzielać chłopcu pomocy przedmedycznej, wzywając jednocześnie na miejsce pogotowie ratunkowe. Prowadzona przez funkcjonariusza reanimacja uratowała dziecku życie.

Policjant Wydziału Ochronnego z komendy miejskiej we Wrocławiu st. sierż. Michał Szpila, w wyniku podjętych działań, uratował 15 – miesięcznego chłopca. Dziecko zaczęło się dusić, a po chwili przestało oddychać. Funkcjonariusz reanimując chłopca, przywrócił mu czynności życiowe.


Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Policjant w godzinach popołudniowych pełnił służbę przy Konsulacie Generalnym Niemiec we Wrocławiu. W pewnym momencie przed konsulatem zatrzymał się samochód, z którego wysiadła zrozpaczona kobieta krzycząc, że potrzebuje pomocy. Funkcjonariusz natychmiast do niej podbiegł.


Okazało się, że kobieta jechała ze swoim 15 - miesięcznym synkiem. Chłopiec nagle zaczął się dusić i sinieć. Po chwili przestał też oddychać. Nie było z nim żadnego kontaktu. Policjant zachowując zimną krew zaczął udzielać dziecku pomocy, wzywając jednocześnie na miejsce pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusz szybko wypiął dziecko z fotelika i ułożył je na swojej ręce głową w dół, oklepując po plecach, aby ewentualny przedmiot, który mógł utkwić w przełyku, wypadł.


Niestety czynność ta nie spowodowała poprawy stanu dziecka. Nie zastanawiając się, policjant kontynuując akcję ratunkową, rozpoczął resuscytację krążeniowo oddechową. Prowadzone przez funkcjonariusza działania doprowadziły do tego, że dziecko w pewnym momencie zaczęło oddychać i po odzyskaniu przytomności, po chwili kilkunastomiesięczny chłopiec chciał już na ręce do swojej mamy.


Po przybyciu ratowników na miejsce, karetka zabrała przytomne już dziecko i jego matkę do szpitala, celem udzielenia dalszej specjalistycznej pomocy medycznej.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do