
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu pełniąc służbę na ulicy Krakowskiej zauważyli kierowcę, który jechał samochodem i prowadził jednocześnie rozmowę trzymając w ręku telefon. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak mężczyzna pomimo wyraźnych sygnałów, nie zatrzymał się i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg za uciekinierem, który po chwili swoim zachowaniem na drodze doprowadził do kolizji z innym autem, a następnie próbował zbiec pieszo. Został zatrzymany i okazało się, że jest nietrzeźwy, a także poszukiwany. Trafił prosto do aresztu.
Policjanci Wydziału Prewencji i Patrolowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu pełniąc służbę na ulicy Krakowskiej zwrócili uwagę na kierującego samochodem osobowym, który jechał autem prowadząc jednocześnie rozmowę z telefonem w ręku. Zareagowali natychmiast i chcąc zatrzymać kierowcę do kontroli dali wyraźne sygnały świetlne oraz dźwiękowe, mężczyzna jednak nagle zmienił kierunek jazdy i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze podjęli pościg za pojazdem, którego kierowca jadąc brawurowo, po kilku minutach doprowadził do kolizji z innym autem i zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany przez policjantów i wtedy okazało się, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało 0,6 promila alkoholu w jego organizmie.
40-latek trafił prosto do policyjnego aresztu.
Sprawdzenia potwierdziły także fakt, że jest poszukiwany.
O dalszym losie mężczyzny zadecyduje teraz sąd.
Przypomnijmy, że za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, a kierowca niezatrzymujący się na wezwanie uprawnionego do kontroli funkcjonariusza musi się liczyć z odpowiedzialnością karną nawet do lat 5.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie