
Kobieta osadzona w jednym z wrocławskich więzień zarzuciła strażnikowi gwałt. Sprawą zajęła się prokuratura. Zarówno osadzona, jak i strażnik zostali przesłuchani. Temu drugiemu prokuratura postawiła dwa zarzuty przekroczenia uprawnień oraz nadużycia władzy w celu odbycia stosunku seksualnego.
- Jedna z osadzonych zgłosiła funkcjonariuszce, że jeden ze strażników traktował ją w nieodpowiedni sposób. Potraktowaliśmy tą informację bardzo poważnie. Do zakładu zostało wezwane kierownictwo i stwierdziliśmy, że musimy wezwać policję – powiedział Tomasz Wołkowski, rzecznik prasowy Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu.
Jak poinformowała Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, "podejrzany umożliwiał osadzonej kontakty telefoniczne z innymi osobami. Umożliwiał jej także kontakty osobiste z innymi osadzonymi. Wykorzystując stosunek zależności doprowadził ją do poddania się czynności seksualnej".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie