
Jiri Rocarek z Czech zwyciężył dziś na koronnym dystansie 50 km stylem klasycznym i został królem nart 42. Biegu Piastów. O zwycięstwie nad Janem Antolcem z LKS Poronin, po pasjonującym finiszu decydowały zaledwie centymetry.
50 kilometrów ścigania się po pięknych izerskich trasach, a na koniec decydują centymetry. Może jeden krok, może nawet pół kroku sprawiło, że na polskiego zwycięzcę Biegu Piastów musimy poczekać conajmniej kolejny rok. Jiri Rocarek jeszcze tym razem był lepszy od Jana Anatolca. Trzeci na mecie był dziś klubowy kolega Rocarka, Jakub Psenicka. Anatolec - olimpijczyk z Soczi, uczestnik trzech uniwersjad, wielokrotnie reprezentował Polskę, walkę o przerwanie czeskiej dominacji zapowiada już za rok.
Wśród Pań klasą dla siebie była reprezentantka Niemiec, Monique Siegel. Reprezentująca na co dzień barwy WSC Erzgebirge Oberwiesenthal, ma za sobą starty w imprezach światowej rangi. W Pucharze Świata zadebiutowała 29 listopada 2009 roku w Kuusamo, gdzie zajęła 61. miejsce na dystansie 10 km stylem klasycznym. Pucharowe punkty wywalczyła podczas Tour de Ski 2015 w Val di Fiemme 10 stycznia, gdzie na dystansie 10 km stylem klasycznym zajęła 24. miejsce. Siegel, która po wczorajszym zwycięstwie na 30 km techniką dowolną, była również bezkonkurencyjna w biegu na 50 km stylem klasycznym. Dziś nie dała się doścignąć Czeszkom. Klara Moravcova była druga a Zuzanna Kocumowa trzecia. Najlepsza z Polek Emilia Romanowicz była piąta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie