
Policjanci z Wrocławia w trakcie pełnionej służby na terenie miasta, zauważyli w pobliżu jednej z ulic dwóch mężczyzn spożywających alkohol oraz małe dzieci, które wbiegały na jezdnię.
Okazało
się, że byli to ojcowie, którzy mając po 2 promile „opiekowali się” swoimi
synami w wieku 8 i 9 lat. Na szczęście chłopcom nic się nie stało. Jeżeli okaże
się, że nietrzeźwi ojcowie swoim zachowaniem stworzyli bezpośrednie zagrożenie
dla życia lub zdrowia dzieci może im grozić kara pozbawienia wolności nawet do
5 lat.
28
kwietnia około godz. 20.30 funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji we
Wrocławiu patrolowali teren dzielnicy Psie Pole. W okolicy jednej z ulic mundurowi
zauważyli dwóch mężczyzn spożywających alkohol. Blisko nich bawiła się dwójka
małych chłopców, którzy wbiegali na ulicę. W związku z tym policjanci
postanowili sprawdzić tą niebezpieczną sytuację.
W trakcie
interwencji okazało się, że mężczyźni są ojcami chłopców w wieku 8 i 9 lat. Po
sprawdzeniu stanu trzeźwości alkomat wskazał u 38-latka 2,04 promila, a u
44-latka 1,94 promila alkoholu w organizmie. Obaj stwierdzili, że nie są aż tak
„pijani, aby w tym stanie nie sprawować opieki nad swoimi dziećmi”. W związku z
tym, że obaj mężczyźni byli nietrzeźwi chłopcy zostali przekazani pod opiekę
brata jednego z nich oraz matki dziecka.
Policjanci
wyjaśniają obecnie wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Jeśli zgromadzony
materiał wykaże, że rodzice swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem narazili
dzieci na bezpośrednie zagrożenie dla ich życia bądź zdrowia to grozi im kara
nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie