Nagła śmierć pijanych bezdomnych podczas transportu do izby wytrzeźwień

W przeciągu zaledwie kilku dni na ulicy Sokolniczej we Wrocławiu doszło do zgonu dwóch nietrzeźwych mężczyzn zatrzymanych przez wrocławską policję. Do śmierci 52-letniego Jacka J. i 33-letniego Marka Z. doszło tuż przed przyjęciem do wrocławskiej izby wytrzeźwień. Sprawę bada prokuratura.

Do pierwszego zgonu doszło 27 grudnia 2021 roku. Bezdomny 52-letni mężczyzna został przewieziony do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym przez policjantów z komisariatu kolejowego. Mężczyzna w chwili zatrzymania, do którego doszło na terenie Dworca Głównego, znajdował się w stanie silnego upojenia alkoholowego. 

Z relacji prokuratury wynika, że mężczyzna już podczas przewożenia do izby miał zgłaszać policjantom, że źle się czuje. Zatrzymany po wyprowadzeniu z radiowozu został wwieziony na wózku inwalidzkim na teren izby.

 W chwile przed rejestracją 52-latek zasłabł i  zsunął się z wózka. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety pomimo resuscytacji i użycia defibrylatora życia mężczyzny nie udało się uratować. Jako przyczynę śmierci podano niewydolność krążeniowo-oddechową. Na ciele zmarłego mężczyzny nie stwierdzono zadrapań ani siniaków. Ciało skierowano do sekcji. Sprawą zajmuje się prokuratura. 

Druga śmierć miała miejsce w minioną środę (5.01.2022) wieczorem. Policję do bezdomnego mężczyzny wezwała jedna z mieszkanek, która znalazła 33-latka leżącego w wiacie śmietnikowej przy ulicy Daszyńskiego we Wrocławiu.

Mężczyzna w chwili zatrzymania był przytomny. Mundurowi okryli go kocem termicznym a po sprawdzeniu stanu trzeźwości, przewieźli zatrzymanego do izby wytrzeźwień. Kiedy radiowóz z mężczyzną przyjechał na parking przy ulicy Sokolniczej, stan mężczyzny znacznie się pogorszył. Jeden z funkcjonariuszy wbiegł do izby i poprosił o pomoc lekarza. Akcja reanimacyjna została podjęta na podjeździe przed izbą.

Podobnie jak we wcześniej opisywanym przypadku również na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, prowadzono resuscytację i użyty został defibrylator. Niestety życia mężczyzny nie udało się uratować. Ciało zostało skierowane na sekcję. Okoliczności zgonu wyjaśni prokuratura. 

 Nagła śmierć pijanych bezdomnych podczas transportu do izby wytrzeźwień