
Policjanci świdnickiej drogówki zatrzymali 25-letniego mężczyznę, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością aż 104 km/h. Nieodpowiedzialny kierowca auta dostawczego już stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Otrzymał także kilkusetzłotowy mandat i punkty karne w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości o 64 km/h na odcinku gdzie obowiązuje 40 km/h.
10 maja br. po godz. 20.30 funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy prowadząc kontrole prędkości w miejscowości Jagodnik zauważyli szybko przemieszczający się samochód dostawczy m-ki Volkswagen.
Przeprowadzony przez policjantów pomiar prędkości wykazał, że w terenie zabudowanym, na odcinku drogi gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h, kierujący nim młody mężczyzna jechał z prędkością aż 104 km/h. Funkcjonariusze natychmiast przerwali jego szaleńczą jazdę i zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej. Kierowcą okazał się 25-letni mieszkaniec Wrocławia.
Skutkiem poruszania się o 64 km/h za szybko była utrata prawa jazdy na okres 3 miesięcy. Za popełnione wykroczenie policjanci nałożyli na kierowcę także mandat w kwocie 500 złotych. Jego konto powiększy się również o 10 punktów karnych.
Policjanci przypominają, że od 18 maja ubiegłego roku obowiązują przepisy zgodnie, z którymi za przekroczenie prędkości, o co najmniej 50 km/h w terenie zabudowanym kierowca traci prawo jazdy na 3 miesiące. To już 50-te prawo jazdy zatrzymane od początku roku przez świdnicką drogówkę piratom drogowym za takie wykroczenie.
Policja apeluje do wszystkich kierowców o rozwagę i zdjęcie „nogi z gazu”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie