
Były strażnik w niemieckim obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, 94-letni Reinhold Hanning został skazany na pięć lat więzienia. Sąd w Detmold na północy Niemiec uznał go za winnego pomocnictwa w zamordowaniu co najmniej 170 tys. osób.
Prokuratura domagała się dla Hanninga kary sześciu lat więzienia. Obrona esesmana argumentowała, że oskarżony osobiście nigdy nikogo nie zabił ani nie ranił. Sam Hanning podczas procesu milczał, nie okazywał żadnych emocji oraz unikał kontaktu wzrokowego z kimkolwiek. Wcześniej przyznał jednak, że pełnił służbę w obozie i wiedział o masowych zbrodniach.
Pod koniec kwietnia Hanning otwarcie wyraził ubolewanie z powodu swojej postawy i przeprosił za zbrodnie. Mówił, że głęboko ubolewa nad tym, iż należał do przestępczej organizacji, która jest odpowiedzialna za śmierć wielu niewinnych ludzi i zniszczenie niezliczonych rodzin.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie