Reklama
Kiedyś bili nam brawo-teraz plują nam w twarz. Protest Ratowników Medycznych
30/06/2021 16:56
Dziś (30.06.2021) przed budynkiem Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu odbył się protest ratowników medycznych. Zdeterminowani i zniesmaczeni ciągłymi niespełnionymi rządowymi obietnicami są gotowi na wszystko. Prawdopodobnie od jutra w wielu miejscach w Polsce tysiące ratowników medycznych odstąpi od podpisania nowych kontraktów. Podjęcie tak drastycznej decyzji spowoduję katastrofę służby zdrowia. Wielu pacjentów pozostanie zdanych jedynie na siebie.
Jelenia Góra, Wrocław, Kalisz, Tomaszów Mazowiecki, Kłodzko, Opole, Legnica, Wałbrzych, Nysa, Bolesławiec, Jarocin, Zgorzelec, Milicz, Jarocin, Leszno, Krotoszyn, Ząbkowice Śląskie- to tylko część miast, których przedstawiciele protestowali dziś we Wrocławiu w obronie godności i szacunku dla zawodu ratownika medycznego oraz bezpieczeństwa i zdrowia polskich pacjentów.
Dzisiejszy protest rozpoczął się minuta ciszy. Oddano w ten sposób hołd wszystkim ratownikom, którzy stracili życie w czasie walki z Covid-19. W trakcie dzisiejszej manifestacji ratownicy medyczni pokazali, jak bardzo zdeterminowani są w walce o godziwe warunki pracy i jak bardzo mają dość kłamstw jakimi karmi ich od wielu lat rząd.
Kiedy byliśmy im potrzebni, bili nam brawo, rapowali dla nas - teraz udają, że nie ma takiego zawodu jak ratownik medyczny!! Napluli nam tym samym w twarz! Chcemy ratować nie protestować !
Chcemy włączenia dodatku do podstawy 1.600 zł zagwarantowanego na stałe !
Chcemy jasnych wytycznych, jasnych rozporządzeń i jasnych ustaw !
Chcemy podniesienia przelicznika wynikającego z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu do 0,95% !
Chcemy, aby wróciły do nas nocne i świąteczne dodatki. One są nam potrzebne nie tylko w czasie pandemii! - zaznaczyli protestujący
W trakcie przemówienia głos zabrała także przedstawicielka ratowników medycznych z Jeleniej Góry. W tym samym czasie w związku z zaproszeniem przez wojewodę do podjęcia rozmów negocjacyjnych, część protestujących osób udała się do budynku Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jelenia Góra powiedziała dość! Czy reszta też powie dość? Kiedy biliśmy potrzebni, wszyscy bili nam brawo. Kiedy wszyscy inni zamknęli się na pacjenta, my byliśmy na pierwszej linii ognia. Kiedy POZ zamknął się na pacjenta, pracowaliśmy po 300, 400, 500 godzin w miesiącu, kosztem rodzin i własnego zdrowia. Mówili nam Państwo, zmieńcie zawód -ok zmienimy zawód tylko czy jeśli my zastąpimy kogoś na linii produkcyjnej to, czy ktoś z linii produkcyjnej zastąpi nas i będzie w stanie ratować ludzkie życie i zdrowie? Czy będzie umiał patrzeć na ludzkie tragedie? Prawda jest taka, że to, co ratownik medyczny zobaczy podczas jednego dnia dyżuru inni nie widza przez całe swoje życie. 25 zł za reanimację dziecka to trochę za mało! - podkreśliła w swoim przemówieniu Pani Agnieszka
Tuż po zakończeniu przemówienia reprezentantki Jeleniej Góry, manifestujący odpalili race. Po krótkiej interwencji policji na schodach urzędu pojawił się i zabrał głos wicewojewoda dolnośląski Jarosław Kresa.
W trakcie przemówienia wicewojewoda zapewnił protestujących, że zmiany w ustawie o ratownictwie medycznym, nie spowodują obniżenia wynagrodzenia ratowników. Zaznaczył również że zarówno osobiście, jak i służbowo bardzo ceni sobie pracę ratowników medycznych. Zobligował się także do przeprowadzenia rozmów z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia o sprawach, które zostały dziś poruszone w trakcie spotkania z protestującymi.
Protest zakończył się około godziny 14.00.
Kiedyś bili nam brawo-teraz plują nam w twarz. Protest Ratowników Medycznych
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
"Pycha kroczy przed upadkiem "
Ale lustra za 4stowki na oczkach są, mimo to ciągle Mao!
Jak można wierzyć w koronawirusa.. myślałem, że polski naród jest bardziej inteligentny. Co do ratowników, to przez tą śmieszną pandemię, którą wywołaliście w mediach teraz wam ciężko? Co mają powiedzieć ludzie, którzy przez WAS i śmiesznych lekarzy co wcisneli kit głupim polaczkom o koronce stracili miejsca pracy? Zakładać kagańce na mordę tam i walczyć z tym wyimaginowanym koronawirusem za miskę ryżu. Szacunek dla prawdziwych lekarzy i ratowników, nie dla tych co e-wizyty robią.