
Podzespoły i różnego rodzaju części samochodowe, pochodzące z kradzionych aut, znaleźli dolnośląscy policjanci w zlikwidowanej przez nich dziupli. Już wstępna identyfikacja pozwoliła ustalić, że pochodzą one, z co najmniej 15 samochodów marki BMW, których wartość szacuje się na kwotę ponad pół miliona złotych. Auta kradzione były w Polsce i Europie. W sprawie zatrzymano mężczyznę, który już usłyszał w tej sprawie zarzuty paserstwa. Teraz grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej, w wyniku prowadzonych działań operacyjnych, zlokalizowali na terenie powiatu trzebnickiego dziuplę samochodową, w której znajdowały się części pochodzące z aut kradzionych na terenie Polski i Europy.
W wyniku dalszych czynności, realizowanych przy wsparciu funkcjonariuszy z Trzebnicy, na terenie prywatnej posesji policjanci zabezpieczyli dużą ilość różnego rodzaju podzespołów samochodowych. Już wstępna identyfikacja pozwoliła ustalić, że pochodzą one, z co najmniej 15 samochodów marki BMW, których wartość szacuje się na kwotę ponad pół miliona złotych.
W sprawie zatrzymano właściciela posesji, podejrzanego o paserstwo. 48 – letni mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymany usłyszał już zarzut popełnienia przestępstwa, za które w świetle kodeksu karnego grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.
Obecnie policjanci wyjaśniają dalej wszystkie okoliczności tego przestępczego procederu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie