
Poznańska prokuratura przesłuchała czterech byłych policjantów, którzy brali udział w zatrzymaniu Igora Stachowiaka na wrocławskim rynku w maju 2016 roku. Wszyscy usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień i znęcania się nad zatrzymanym, który zmarł na komisariacie. Na zeznania zdecydował się tylko jeden z byłych funkcjonariuszy Łukasz R.
W przesłuchaniu uczestniczył także ojciec Igora Stachowiaka.
- Wyjaśnienia były dość obszerne. Policjant uważa się za osobę niewinną. Nie powiedział słowa przepraszam. Twierdził, że to mój syn był agresywny i zaczepiał ludzi – relacjonował Maciej Stachowiak, ojciec Igora.
Zbigniew Piątkowski, obrońca Łukasza R., twierdzi, że jego klient czuje ogromny żal z powodu śmierci Igora. Dodał, że tylko sąd może stwierdzić, czy jego klient był za tą śmierć odpowiedzialny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie