Reklama

Ciężarówka w rowie

24wroclaw.pl

23/03/2017 11:21

Do zdarzenia doszło na drodze nr 3 w miejscowości Borów. Ciągnik siodłowy z naczepą na słowackich numerach rejestracyjnych, chciał ominąć stojący na drodze pojazd zamierzający skręcić w lewo, w trakcie tego manewru kierowca stracił panowanie nad pojazdem, i wypadł z drogi

. Przeprowadzona kontrola, w tym analiza zapisów tachografu wykazała, że przed tym zdarzeniem tachograf nie zarejestrował żadnego ruchu pojazdu. Na wykresówce rejestrowany był wyłącznie postój pojazdu i odpoczynek kierowcy. Ustalono, że kierowca użył magnesu do zakłócenia pracy impulsatora. W momencie kontroli kierowca wyjaśnił, że nie posiada już tego magnesu, gdyż oddał go innemu kierowcy z firmy, w której pracuje, a który jechał razem z nim innym pojazdem. Analiza zapisów na wykresówkach wskazywała, że w ten sposób mogło dojść do niezarejestrowania co najmniej 5 godzin i 30 minut aktywności kierowcy polegającej na prowadzeniu pojazdu. Zmęczenie kierowcy mogło być powodem opóźnionej reakcji kierowcy na sytuację na drodze. Ponadto użycie magnesu do zakłócania pracy impulsatora przy skrzyni biegów mogło także wpłynąć na stateczność pojazdu w chwili zdarzenia. Zakłócanie sygnału prędkości powoduje bowiem nieprawidłowe działanie systemów bezpieczeństwa, w które wyposażony jest pojazd, takich jak układ ABS czy ESP. NA Kierowcę ukarano mandatem, a wobec słowackiego przedsiębiorstwa wszczęto postępowanie administracyjne, pobierając na poczet tego postępowania stosowną kaucję pieniężną.