
Podtopione posesje, zalane ulice i na godzinę wstrzymana praca w szpitalnej izbie przyjęć to bilans gwałtownej ulewy, która nawiedziła Krapkowice na Opolszczyźnie.
W zgodnej opinii mieszkańców do podtopień doszło, ponieważ system kanałów i studzienek odprowadzających wodę z ulic nie sprostał jej nadmiarowi. "Dwoje" dołożyła też pobliska rzeczka, której wody wystąpiły w koryta i zalały między innymi plac zabaw. Szkody odnotowali też rolnicy, intensywny deszcze zniszczył bowiem m. in. uprawy zbóż.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie