
Na stadionie we Wrocławiu odbyły się ćwiczenia służb ratunkowych przygotowujące na ewentualny atak terrorystyczny. - Wszystko było zorganizowane sprawnie. Po wybuchu, po ataku terrorystycznym zostaliśmy przeniesieni w odpowiednie miejsce - zrelacjonowała Karolina Malicka, jedna z uczestniczek.
Według scenariusza ćwiczeń, na trybunach doszło do wybuchu bomby, po czym dwóch zamachowców usiłowało zbiec z miejsca zdarzenia, strzelając na oślep z broni maszynowej. Poszkodowanych zostało kilkadziesiąt osób.
- Wcześniej nie mieliśmy tak naprawdę powodów, żeby ćwiczyć coś takiego, ponieważ Polska była w miarę bezpiecznym krajem. Teraz już, niestety, musimy zacząć coś robić - dodała uczestniczka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie