
Mężczyzna spacerujący po lesie w Załęczu, natknął się na węża. O nietypowym spotkaniu od razu poinformował służby. Okazało się, że stanął oko w oko z boa dusicielem.
Jak poinformowała policja, trwają poszukiwania właściciela węża. Tymczasowo zwierzę trafiło do emerytowanego policjanta, który obecnie prowadzi sklep zoologiczny.
- Stan ogólny węża jest bardzo dobry. Jest tylko trochę zabiedzony widać, że ostatnio za dużo nie jadł – powiedział Marcin Dobrzyński, tymczasowy opiekun węża.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie