20-latek z Dolnego Śląska na obozie z Szymonem Marciniakiem!

Piękną historię pisze piłkarski sędzia w Dolnego Śląska - Kajetan Kasprzyk. Obecnie dwóch najmłodszych sędziów sędziujących w III lidze pochodzi z Dolnego Śląska. Jeden z nich został doceniony i zaproszony na zgrupowanie sędziów szczebla centralnego, które odbędzie się w styczniu 2025 roku w Turcji.

Sędziowie piłkarscy stają się jedną z wizytówek futbolowego Dolnego Śląska. W kategorii TOP Amator C, która upoważnia do sędziowania zawodów w Betclic III Lidze jest dwóch dolnoślązaków: są to 20-letni Kajetan Kasprzyk i 19-letni Amadeusz Opaliński.

- Obaj bardzo dobrze wypadli w poprzednim sezonie sędziując mecze w Kolejach Dolnośląskich IV Lidze, dlatego dolnośląskie Kolegium Sędziów zgłosiło ich jako kandydatów na szczebel centralny. Po przejściu egzaminów w piłkarskiej centrali Kajetan zaliczył już osiem meczów w III lidze i zanotował w nich dobre oceny obserwatorów - mówi Łukasz Czajkowski, wiceprezes DZPN.

Teraz Kasprzyk został doceniony przez piłkarską centralę i zaproszony do udziału w zgrupowaniu najlepszych polskich sędziów, które co roku odbywa się w Turcji.

- To niesamowite wyróżnienie, jestem bardzo szczęśliwy. Najważniejsze, to dalej rozwijać się w pasji, jaką jest sędziowanie - skromnie stwierdza Kajetan Kasprzyk.

W zgrupowaniu weźmie udział gwiazda wśród polskich sędziów: Szymon Marciniak, ale także m.in. Damian Sylwestrzak; pochodzący z Wrocławia sędzia jest jednym z najlepszych sędziów w Polsce.

- Na Dolnym Śląsku mamy doświadczonych sędziów, którzy sędziują mecze międzynarodowe czy w europejskich pucharach. Bardzo cieszy, że czują oddech na plecach młodych chłopaków, którzy rok w rok pną się w górę po sędziowskiej drabince - mówi Marek Kotlarz, przewodniczący dolnośląskiego Kolegium Sędziów.

Zarówno Amadeusz Opaliński, jak i Kajetan Kasprzyk zaczęli sędziować w wieku 16 lat. To dolna granica zostania sędzią piłkarskim.

- Aby zostać piłkarskim sędzią trzeba przejść kursy i zaliczyć egzaminy. Chętnych serdecznie zapraszamy, bo świetna forma spędzania wolnego czasu w weekendy i oglądania meczów z nieznanej dotychczas perspektywy - mówi Andrzej Padewski, prezes DZPN.

Na Dolnym Śląsku - poza przerwą zimową i wakacyjną - co weekend odbywa się ponad 400 spotkań piłkarskich. Piłkę nożną uprawia kilkadziesiąt tysięcy dolnoślązaczek i dolnoślązaków. Do rywalizacji stają wszystkim znane kluby ekstraklasy: Śląsk Wrocław i Zagłębie Lubin, ale mecze odbywają się także w wielu małych miejscowościach, takich jak Stary Wołów, Bartków na granicy z Niemcami czy Tłumaczów w powiecie kłodzkim.

- Mapę wszystkich seniorskich drużyn można znaleźć w internecie, wystarczy wpisać "Mapa DZPN". Do mnóstwa piłkarskich emocji nie zawsze potrzebne są piękne stadiony pełne tysięcy kibiców. Świetne mecze odbywają się często na najniższym, B-klasowym poziomie - mówi Adam Michalik, dyrektor biura DZPN w Legnicy.

Mimo sędziowania już w III lidze, zarówno Amadeusz Opaliński, jak i Kajetan Kasprzyk ciągle bywają rozjemcami również w, jak to się mówi, "Ósmej Lidze Mistrzów", a więc właśnie na najniższym, B-klasowym poziomie rozgrywek na Dolnym Śląsku.