
- Jestem usatysfakcjonowany, że sąd w pełni podzielił zadnie prokuratury, że w tym zdarzeniu oskarżony dopuścił się zabójstwa, a nie, że był to nieszczęśliwy wypadek. Także orzeczona dla oskarżonego surowa kara też wydaje się być satysfakcjonująca - powiedział prokurator Marek Dorczyński.
Do zdarzenia doszło w październiku 2014 roku. Pijany mężczyzna pokłócił
się żoną, wściekły poszedł do piwnicy i zabrał stamtąd stary pistolet,
który posiadał nielegalnie. Na żądanie żony, żeby do niej strzelił,
oddał strzał, który okazał się śmiertelny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie