
Wprowadzone obostrzenia dotyczące funkcjonowania hoteli, teoretycznie wykluczają możliwość odpoczynku poza domem. Teoretycznie ponieważ luka w przepisach pozwala na wyjazd służbowy. Podpisując odpowiednie oświadczenie możemy więc pracować zdalnie w górskich kurortach. Pokoje hotelowe przebranżowione na schowki na narty to kolejny pomysł na ratunek branży turystycznej.
Według zapowiedzi ministra Niedzielskiego , działalność hoteli i pensjonatów pozostaje zawieszona do 17 stycznia. Wyjątkiem jest meldunek w pokojach osób będących w podróży służbowej oraz medyków i sportowców. Na próby obejścia systemu nie trzeba było czekać zbyt długo. Pojawiło się kilka możliwości...
W związku z nowymi zasadami, przedstawiciele branży hotelarskiej, jak również zmęczeni nowymi zakazami Polacy, zaczęli szukać optymalnych rozwiązań.
Pokoje hotelowe jako całodobowe schowki na narty.
Stoki narciarskie, uznane jako miejsce aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, pozostają otwarte. Marne to jednak pocieszenie dla właścicieli działających w pobliżu hoteli i pensjonatów. Pokonanie kilkuset kilometrów w jedną stronę, z wyłączeniem możliwości noclegu mija się z celem. Ciężko zrelaksować się biorąc pod uwagę przymus powrotu do domu po całodziennym szusowaniu na nartach. Coraz częściej dochodzi więc do sytuacji absurdalnych.
O wysokiej klasy sprzęt narciarski należy odpowiednio dbać. Wie o tym każdy miłośnik zimowego odpoczynku w górach. Wiedzą o tym również kreatywni przedsiębiorcy, którzy oferują nam pokoje hotelowe przebranżowione na schowki na narty z możliwością całodobowego doglądania sprzętu. Schowki na narty znajdują się pod łóżkami, które wcześniej mogliśmy wynająć jako miejsce odpoczynku po szaleństwach na stoku narciarskim. Niestety szybki proces wielu zmian, nie pozwolił właścicielom pensjonatów na zmianę wnętrza hotelowych pokoi. W schowkach na narty znajduję się więc łazienka, która w praktyce może służyć jako miejsce w którym przetrzymamy np. buty. Nie wypada przecież aby mokre leżały pod łóżkiem.
Praca zdalna w hotelu. Małżonka będzie szoferem.
Jeśli nie jesteś miłośnikiem stoków narciarskich, a zmuszony jesteś pracować zdalnie, w świetle powstałych przepisów możesz zrobić to w hotelu. W czasie pandemii poruszanie się komunikacją zbiorową nie należy do najbezpieczniejszych. Planując więc służbowy wyjazd możemy ''zatrudnić'' swoja żonę czy też męża jako szofera. Zakładając że szofer będąc w pracy, nie zapewni należytej opieki dziecku, zabiera pociechę w podróż służbową. Biorąc pod uwagę fakt, iż recepcjoniści nie mają uprawnień do przeprowadzania kontroli podpisanego przez nas oświadczenia o pobycie w hotelu w celach służbowych, nie mogą odmówić nam wynajęcia pokoju.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej, minister Jacek Gowin zapowiedział przeprowadzanie licznych kontroli. Jeśli przedsiębiorcy zostaną przyłapani na łamaniu zakazów, mogą stracić i tak nie wielkie wsparcie finansowe od rządu. Nagminne łamanie zasad może również doprowadzić do zamknięcia stoków narciarskich.
Sposób na udane ferie. Wyjazd służbowy i pokoje hotelowe składzikiem na narty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W programie pomocy są subwencje dla hoteli które ucierpiały w wyniku pandemi czyli pieniądze na wynagrodzenie zusy i opłaty związane z rachunkami... Czy warto więc narażać życie i zdrowie pracowników hoteli i gości przyjmując turystów żeby zarobić parę złotych więcej...