
Po raz piąty odbyło się „Rymoliryktando” – zawody, które w niezwykłych okolicznościach przyrody i w niezwykłej formie sprawdzają znajomość ojczystego języka.
Organizatorem imprezy - i dyktującym - jest jeden z najpopularniejszych współczesnych tekściarzy Łukasz L.U.C Rostkowski. – Chciałbym, aby „Rymoliryktando” pobudzało wyobraźnię, kreowało zabawę słowem, aby wyprowadzało sztukę w przestrzeń miejską – tłumaczy L.U.C.
Nietypowe miejsce sprawiało, że dyktando było ekstremalnie trudne, a zadania uczestnikom nie ułatwiał także prowadzący. Nic dziwnego – główna nagroda było bardzo wysoka, więc i tekst musiał być trudny.
– Jest tutaj 130 słów, a można zrobić ponad 200 błędów ortograficznych. Liczy się też interpunkcja – tłumaczyła prof. Katarzyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie