Próbował handlować w sieci fałszywymi obrazami

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy działając wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o oszustwo i wprowadzanie na rynek fałszywych obrazów. Dzieła różnych artystów wystawiane były do sprzedaży na jednym z popularnych portali internetowych. Wśród oferowanych obrazów znalazł się m.in. falsyfikat obrazu Tadeusza Makowskiego.

Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane w lipcu 2017 roku, kiedy dolnośląscy policjanci wykonując czynności operacyjne ujawnili, że jeden z mieszkańców Oleśnicy na portalu aukcyjnym oferuje do sprzedaży, jako oryginały dzieła malarza Tadeusza Makowskiego. Wartość jednego z popularnych obrazów opiewała na kwotę pół miliona złotych.

Jak się później okazało, obrazy te były nieautentyczne, opatrzone podrobionymi podpisami malarza, z załączonymi fałszywymi certyfikatami autentyczności. Działając w tej sprawie policjanci ustalili, kim była osoba wystawiająca do sprzedaży podrobione obrazy. 66 - letni mieszkaniec Oleśnicy został zatrzymany.

W ciągu kilku miesięcy prowadzonego postępowania policjanci zgromadzili kilka tomów akt materiału dowodowego. Świadkowie pochodzą z terenu całego kraju i z uwagi na ten fakt funkcjonariusze zwracali się również z prośbą o pomoc do innych jednostek w realizacji pewnych elementów związanych ze śledztwem.

W sumie funkcjonariusze zabezpieczyli 6 obrazów, które mężczyzna próbował wprowadzić do sprzedaży. Podczas prowadzonego postępowania zaistniała konieczność powołania przez policjantów biegłego z zakresu dzieł sztuki. Czynności te wymagały czasu. Jak się okazało - wszystkie obrazy poddane ekspertyzie były fałszywe. Falsyfikaty wystawiane były z opisem sugerującym, że są to oryginalne dzieła artystów.

Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzut dotyczący usiłowania oszustwa przy ich sprzedaży. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oleśnicy.

Za popełnienie oszustwa mężczyźnie grozić może teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.