Plaga kradzieży kół na wrocławskich osiedlach. Bezradni mieszkańcy coraz częściej zastają swoje auta na cegłach

Stabłowice, Maślice, Kuźniki, Gądów - mieszkańcy tych osiedli padli ofiarą złodziei kół. W mediach społecznościowych poszkodowani dzielą się informacjami o kolejnych autach stojących na cegłach. Skala zjawiska wydaje się być ogromna. Pani Angelika podczas krótkiego spaceru po osiedlu, na którym mieszka, naliczyła aż 15 takich pojazdów. Czy po serii kradzieży katalizatorów przyszedł czas na samochodowe koła?

Złodziej nie śpi. To przysłowie najbardziej pasuje do sytuacji, które od kilku dni mają miejsce na wielu wrocławskich osiedlach. Podczas gdy niczego nieświadomi właściciele aut śpią w najlepsze, złodzieje pod osłoną nocy, kradną koła z ich pojazdów. Niestety wszystko wskazuję na, że po kradzieży katalizatorów do łask powrócił "modny" w tatach 90-tych "trend" na pozostawianie aut na cegłach. 

Jedną z wielu poszkodowanych osób jest Pani Angelika, która zaparkowała swój pojazd przy ulicy Domasławskiej we Wrocławiu. W nocy z 19 na 20 marca br. złodzieje ukradli z jej Peugeota komplet kół. Sprawcy jak relacjonuje w rozmowie z nami poszkodowana, działali błyskawicznie.

Panią Angelikę o kradzieży poinformował sąsiad, którego obudził głośny dźwięk klucza pneumatycznego. Sąsiad poszkodowanej kobiety, niemalże natychmiast wybiegł z mieszkania. Niestety w tym samym momencie złodzieje pakowali ostatnie koła do bagażnika samochodu, którym podjechali.

Jak udało się ustalić, złodzieje poruszali się ciemnym pojazdem marki Toyota Avensis. Z  relacji świadka wynika, że mężczyźni odjechali na długich światłach, co utrudniło odczytanie numerów rejestracyjnych. W sprawie zabezpieczono zapis z pobliskiego monitoringu. 

Na miejsce wezwana została policja, która przekazała poszkodowanej, że nie ona pierwsza padła tej nocy ofiarą złodziei. Pani Angelika postanowiła więc ostrzec sąsiadów. Pod postem na lokalnej grupie pojawiły się wiele komentarzy, pokazujących skalę tego przykrego zjawiska. 

W trakcie krótkiego spaceru Pani Angelika odnalazła jeszcze kilkanaście innych pojazdów, okradzionych w ten sam sposób. 

Kolejne podobne zdarzenie miało miejsce w nocy z 15 na 16 marca br. Tym razem poszkodowana została Pani Katarzyna. Złodzieje ukradli z jej auta dwa koła. Przebieg zdarzenia był łudząco podobny to tego opisanego wyżej. Kradzież miała miejsce około godziny 4.00 nad ranem przy ulicy Nasiennej we Wrocławiu. Z pojazdu marki Renault Espace skradziono dwa koła.

W kradzieży dwóch pozostałych przeszkodził złodziejom fakt, że auto zostało zaparkowane blisko ogrodzenia posesji. Na zapisie z pobliskiego monitoringu widać jak w środku nocy po okolicy krąży czarny pojazd marki Opel Vectra na wrocławskich numerach rejestracyjnych kończących się cyframi 45.

Złodzieje ponownie poruszali się na długich światłach. O zajściu została poinformowana policja. 

Pod postem dodanym na lokalnej grupie, podobnie jak w poprzednim przypadku pojawiło się mnóstwo komentarzy. Ponownie przytaczamy, jedynie niektóre z nich. 

Przebieg zdarzenia za każdym razem wydaje się być podobny. Złodzieje działają w środku nocy, używając do kradzieży klucza i podnośnika pneumatycznego. Mieszkańcy bezradnie rozkładają ręce i oczekują na większe zaangażowanie ze strony policji. 

Plaga kradzieży kół na wrocławskich osiedlach. Bezradni mieszkańcy coraz częściej zastają swoje auta na cegłach