Reklama

Jak żywić się na wyjeździe z dala od cywilizacji?

24/09/2016 13:16

Marzy ci się przygoda na łonie natury, gdzie twoim domem będzie namiot? Gdzie odpoczniesz od zgiełku wielkiego miasta, odetchniesz świeżym powietrzem? Bez względu na to, czy na miejsce swojego urlopu wybierzesz góry czy też jezioro, koniecznie musisz przemyśleć, w jaki sposób będziesz się żywić, gdy w pobliżu nie ma żadnej restauracji.


Kiedy do najbliższej karczmy lub restauracji jest kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt kilometrów, nie zawsze mamy ochotę marnować czas i paliwo na codzienne podróże w te i z powrotem, by coś zjeść. Co prawda wypoczywając nad jeziorem, nie potrzebujemy tyle energii jak w przypadku aktywnego wypadu w góry, niemniej jednak nie polecamy żywić się przez tydzień lub dłużej samymi kanapkami czy owocami. Bez względu na to, czy wypoczywasz z dala od cywilizacji leniwie czy też aktywnie, musisz zadbać o swoje wyżywienie.

Co jeść?
W głuszy nie mamy dostępu do lodówki (chyba że przenośnej), dlatego jedzenie, które ze sobą zabierzemy musi być wytrzymałe na czynniki atmosferyczne, zwłaszcza na wysokie temperatury oraz na wodę. Dobrym wyborem będą konserwy (mięsne oraz rybne). Pamiętaj jednak, by zjeść od razu całą puszkę, gdyż otwarta konserwa bardzo szybko się psuje. Innym rozwiązaniem jest jedzenie liofilizowane, czyli specjalne paczki zapakowane hermetycznie. Obecnie na rynku jest wiele żywności tego typu do wyboru - od kurczaka w curry, po pastę bolognese, a kończąc na wołowinie z ryżem. Żywność liofilizowaną zalewa się wrzątkiem, a po upływie kilku minut można zajadać się pysznym, ciepłym posiłkiem. Pomyślisz pewnie, dlaczego nie polecamy tak zwanych zupek chińskich, które działają na podobnej zasadzie? Otóż żywność tego typu dostarcza bardzo niewiele energii, a ponadto jest mało sycąca.
Zatrzymajmy się chwilę przy miłośnikach wypraw górskich lub innych sportów (także wodnych), gdyż to oni potrzebują dostarczyć swojemu organizmowi najwięcej energii. Sportowcom lub aktywnym turystom nie wystarczy jeden posiłek z rana i drugi po powrocie do namiotu. Podczas dnia pełnego wrażeń powinniśmy pobudzać nasz organizm dodatkową energią. Może być to zrobiona wcześniej kanapka, jednak warto zabrać ze sobą również wysokokaloryczne produkty, na przykład czekoladę, budyń lub kisiel czy cukierki. Co prawda nie dostarczą one niezbędnych składników odżywczych, jednak dodadzą nam energii.

Ciepły posiłek w głuszy?
Wspomnieliśmy, że w ciągu dnia warto zjeść chociaż jeden ciepły posiłek. No dobrze, ale skąd wziąć gorącą wodę? Jest kilka możliwości.
Gazowa butla turystyczna. Turystyczne butle są mniejsze od tych powszechnie używanych w domach, a tym samym lżejsze. Są mobilne, dlatego można zabrać je dosłownie wszędzie. “Przyjęło się stwierdzenie, że butle gazowe nie są do końca bezpieczne, gdyż mogą wybuchnąć. Obecnie na rynku dostępne są nowoczesne butle, które są otoczone wytrzymałym materiałem, co tylko zwiększa ich bezpieczeństwo. Ponadto podczas wypraw gotujemy na świeżym powietrzu (lub wewnątrz przewiewnego namiotu), więc nie ma się czego obawiać” - informuje pracownik Amerigas.

Ognisko - należy jednak pamiętać, że nie w każdym miejscu będziemy mogli je rozpalić.
Schronisko. Podróżując po górach, możemy trafić na schronisko górskie, gdzie z przyjemnością użyczą nam gorącej wody.

Wybierając się po przygodę, żywienie nie stanowi problemu. Wystarczą chęci i odpowiednie przygotowanie się do podróży.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do