
Wrocławscy policjanci zapobiegli próbie samobójczej. Najpierw rozmawiali z desperatem, a później natychmiast odebrali mu nóż, który trzymał przy swoim gardle. Wszystko skończyło się szczęśliwie dzięki umiejętnemu prowadzeniu rozmowy i zdecydowanej reakcji policjantów.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji na wrocławskim Śródmieściu otrzymali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na terenie dzielnicy mężczyzna usiłuje popełnić samobójstwo. Desperat miał zamiar zrealizować swój zamiar przy użyciu ostrych narzędzi. Policjanci błyskawicznie zostali wysłani na miejsce zdarzenia.
W mieszkaniu zastali 39-latka, który trzymał w jednej ręce nóż, a w drugiej tłuczek z tasakiem. Ostrze noża miało niemal 25 centymetrów długości. W okolicy gardła mężczyzny widoczne już były rany cięte.
Na widok funkcjonariuszy desperat przyłożył sobie nóż do gardła. Policjant Wydziału Kryminalnego natychmiast podjął negocjacje z mężczyzną. Funkcjonariusz umiejętnie rozmawiał z desperatem, w wyniku długotrwałej rozmowy mężczyzna utracił na chwilę czujność i ten moment wykorzystali policjanci. Błyskawicznie doprowadzili do odebrania niebezpiecznych narzędzi i obezwładnili mężczyznę. Za drzwiami czekał już zespół pogotowia ratunkowego, który udzielił 39-latkowi pomocy medycznej.
Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jak wytrzeźwieje, trafi na konsultację psychiatryczną. Na szczęście udało się zapobiec rodzinnej tragedii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie