
- Jest duże napięcie w naszym kraju. Język debaty może powodować, że ktoś w końcu sięga po ładunek wybuchowy uznając, że to jedyny sposób by zaistnieć i przebić się do opinii publicznej.
To przecież naturalna cecha wszelkich działań terrorystycznych, użycie przekazu, który znajdzie się na pierwszych stronach gazet - mówi ekspert do spraw terroryzmu prof. Daniel Boćkowski. To jeden z prawdopodobnych motywów, jakie mogły kierować ostatnio powstrzymanymi zamachowcami - 22-letnim studentem chemii, który usiłował doprowadzić do zamachu w jednym z Wrocławskich autobusów, a także anarchistami, którzy chcieli wysadzić radiowóz stołecznej policji.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie