
38-latek wszedł na najwyższy punkt Mostu Grunwaldzkiego i krzyczał, że się zabije. Na miejsce błyskawicznie przyjechali wrocławscy funkcjonariusze, w tym także policyjni negocjatorzy i od razu podjęli działania wspólnie ze strażakami. Po rozmowach z policjantami mężczyzna odstąpił od swoich wcześniejszych planów i zjechał z nimi koszem na ziemię. Okazało się, że desperat miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
Po godzinie 22:00 policjanci otrzymali zgłoszenie, że na przęśle Mostu Grunwaldzkiego znajduje się mężczyzna chcący targnąć się na swoje życie. Funkcjonariusze błyskawicznie przyjechali na miejsce zdarzenia i od razu rozpoczęli działania.
38-latek stał na moście od strony wrocławskiego Rakowca. Cały czas wykrzykiwał, że chce się zabić i zamierza niebawem skoczyć.
Policyjny negocjator przy pomocy wysięgnika koszowego dostał się w pobliże mężczyzny i nawiązał z nim kontakt. Po chwili rozmowy policjantowi udało się nakłonić desperata, aby wszedł do strażackiego kosza i został bezpiecznie sprowadzony na ziemię.
Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego postępowanie było spowodowane względami osobistymi. Obecny na miejscu zespół Pogotowia Ratunkowego udzielił mężczyźnie również niezbędnej pomocy.
asp. szt. Łukasz Dutkowiak
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie