Reklama

Chciał zabić psa drewnianym kołkiem – odpowie za swój czyn przed sądem

13/09/2016 14:36

Pewien mieszkaniec powiatu kłodzkiego próbował uśmiercić psa uderzając go drewnianym kołkiem w głowę. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem. Za uśmiercenie zwierzęcia grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. W sytuacji, gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, kara ta może wzrosnąć nawet do lat 3.


O zdarzeniu policjantów powiadomił mieszkaniec Lądka Zdroju, który usłyszał skowyt psa. W godzinach popołudniowych przechodził w rejonie obrzeży miasta. Tam też sprawca przywiązał psa do drzewa, a następnie drewnianym kołkiem zadał zwierzęciu cios w głowę w celu uśmiercenia go. Świadek zdarzenia uniemożliwił ponowne zadanie ciosu już zakrwawionemu zwierzęciu, zaalarmował przechodniów, którzy wezwali policję. Podejrzany oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak po krótkim czasie został zatrzymany przez policjantów.

Ciężko ranny pies został przez funkcjonariuszy przewieziony do weterynarza, a następnie zwierzę trafiło pod opiekę fundacji  „Pod psią gwiazdą”. Policjanci ustalili, że 54 - letni mężczyzna dostał psa od znajomej, aby znaleźć mu nowego opiekuna. Jednak 54-latek spożywając wcześniej alkohol, „wpadł na pomysł”, by zwierzę zabić.

Podejrzany usłyszał już zarzut usiłowania zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem i do przedstawionego zarzutu się przyznał. Teraz zwierzę w schronisku wraca do zdrowia i czeka na nowych, odpowiedzialnych właścicieli.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, za uśmiercenie zwierzęcia grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast w sytuacji, gdy sprawca działa ze szczególnym okrucieństwem, kara ta może wzrosnąć nawet do lat 3.

kom. Kamil Rynkiewicz

Źródło: KPP w Kłodzku
podinsp. Wioletta Martuszewska 
tel. 606 – 754 – 529

 

Źródło zdjęcia: Fundacja Pod Psią Gwiazdą


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo 24wroclaw.pl




Reklama
Wróć do